Vivekananda ma mentalność karmity.

Prabhupada: ...Bardzo przygnębiające są warunki życia w tym wieku. Dlatego rozsądny człowiek użyje tej odrobiny sposobności jaką daje ludzka forma życia, by być świadomym Krsny w stu procentach. Takie jest właściwe wykorzystanie życia. Postaraj się służyć Krsnie na sto procent. Kropka. Takie jest właściwe wykorzystanie życia. Tak zwana filantropia, altruizm, humanitaryzm, ten -izm, tamten izm.... Fikcja.... Może nie fikcja, ale bezużyteczne. To nie pomoże. To są pobożne czynności.
Caitanya-caritamrta mówi, że zarówno pobożne jak i niepobożne czynności, są przeszkodami w świadomości Krsny. Dlatego nie jesteśmy zainteresowani pobożnymi czynnościami, nie wspominając już o tych niepobożnych. My jesteśmy zainteresowani służeniem Krsnie. Naszą filozofię jest bardzo trudno zrozumieć. Powiedzmy, że ty niesiesz ludziom medyczną pomoc, a ja zapytam cię, dlaczego marnujesz swój czas niosąc tę medyczną pomoc, dlaczego nie chcesz wyleczyć ludzi z narodzin i śmierci? Ludzie będą się śmiać z tego, czy nie tak? Pomyślą sobie, że mówię od rzeczy. „Ten człowiek cierpi i wymaga natychmiastowej pomocy, a ty...” Ale my nie mówimy, abyś zaprzestał udzielać medycznej pomocy. Chodzi tylko o to, byś nie zapomniał co jest twoim prawdziwym celem. To jest naszym...
Vivekananda powiedział: „Jaki jest pożytek z podlewania Tulasi? Lepiej jest podlewać bakłażana. Wyrosną ci z tego jakieś bakłażany.” To jest.... Vivekananda powiedział, że roślina bakłażana jest jak takie małe drzewko, podobnie jak Tulasi... Więc, jeśli ktoś podlewa Tulasi by osiągnąć bhakti, to on to potępia: „Dlaczego marnujesz czas? Podlewaj bakłażana, to jutro będziesz miał dwa.” (śmiech) To jest mentalność karmity. „Bóg jest fikcją, a służenie Mu jest jeszcze jednym sentymentem. Zrób coś praktycznego.”

>>> Ref. VedaBase => Room Conversation -- January 8, 1977, Bombay

Licznik odwiedzin